Najnowsze wpisy, strona 40


cze 18 2004 Pogrzeb zaliczony. Rodzina zobaczona. Stypa...
Komentarze: 6
Pogrzeb zaliczony. Rodzina zobaczona. Stypa odbębniona. Życie ma swoją kolej rzeczy i tyle. Nie ma się co na ten temat rozpisywać. Ja mam tylko jedno, ale to zajebiście ważne pytanie. Jak to kurwa jest, że przychodzi baba do prasowania i każdą koszulę muszę potem jeszcze raz prasować? Zawsze po prasowaniu są wygniecione. Chyba jakieś czary. Dobrze, że reszty ubrań nie potrzebuję wyprasowanych, bo chyba bym musiał się przekwalifikować.
bmp : :
cze 17 2004 Jazda z przed powiedzmy 30 minut. Bo kurwa...
Komentarze: 6
Jazda z przed powiedzmy 30 minut. Bo kurwa musi być przygoda. Dawno nic nie było. Wracam sobie jak zwykle niespokojnie bryką do domu. Zapierdalam, mijam, tasuję się, staję na światłach. Za mną staje bryka. Patrzę sobie w lusterko, aby sprawdzić kto prowadzi to auto za mną, gdyż zajechałem temu komuś drogę. I tak se kurwa patrzę, a tu podchodzi jakiś chuj pierdolony od prawej strony bryki. Jeszcze wtedy nie skumałem bazy, ale jak zobaczyłem w ręku, tego chuja na ropę, coś ostrego, to się zorientowałem co będzie grane. Otóż brawo, zgadliście, jebany wypierdek wybił szybę i zajebał torebkę. Naturalnie w tej bryce za mną. Ja nie noszę torebek. Wybiegłem za kutasem, ale miał przewagę gnojek. Mnie przypadło obieganie bryki i biegłem za nim w odległości jakichś 10 m, więc skrył się w ciemnościach nad rzeczką. Nie dorwałem skurwiela, a mógłbym zabić. W sumie to miał farta. Szkoda mi tylko tej kobiety, gdyż dobrych kilka średnich krajowych miała w gotówce plus cała reszta dokumentów, kart, kluczy do domu i innych pierdół, które w damskiej torebce znaleźć można. Kobicie łapy się trzęsły, więc psiarskich wzywałem ja. I tak sobie postałem na środku skrzyżowania, jeszcze mnie spisali. Polska to bardzo piękna kraj. Jeszcze jedno. Pierwszy siwy włos dostrzegłem dzisiaj rano na mojej skroni. Pięknie, kurwa, pięknie. Życie na obrotach chyba mi służy.
bmp : :
cze 14 2004 Dobrze nie jest, ale może będzie. Dupy...
Komentarze: 1
Dobrze nie jest, ale może będzie. Dupy dałem kilka razy na przestrzeni ostatnich dwóch tygodni. Poproszę o jakąś dłuższą ścieżkę wzrostu. Jednodniowe są ok, ale jakby niedosyt odczuwam. Poproszę o taką choć tygodniową. W rwaniu dalej jestem nieskuteczny. Z tym akurat zaczynam się godzić, byle reszta zaczęła chodzić jak w zegarku. Można bowiem się realziować na innych płaszczyznach. I chuj.
bmp : :
cze 08 2004 Opamiętała się jedna z tych głupich cip,...
Komentarze: 7
Opamiętała się jedna z tych głupich cip, co krew mi napsuły. Bardzo dobrze, gdyż miała wpływ na pewną część otoczenia mego. Dzięki niej istniała groźba, że tej części już nie zobaczę (a cenię sobie ją wyjątkow) - tę część. Prócz tego po raz milion doszedłem do wniosku, że organizm mam nie do zajebania. Nie ma co pisać, co potrafię ze sobą zrobić. Dość, że jest to dużo i dziwię się, że jestem w formie. Oczywiście zdarza się sporadyczne drżenie rąk i delikatne dolegliwości żołądkowe lub też zmęczenie. Jednakże prócz tego mam super wyniki, serce jak dzwonek/ Płuca nie noszą śladów palenia (mimo, że dwucyfrówka już padła). Wątroba dała o sobie znać ostani raz trzy lata temu. Żyć nie umierać. Nawet służba zdrowia się do mnie odezwała, że chcą mi przeprowadzić badania kontrolne mego stawu kolanowego (powszechnie wiadomo, że kolano na stole trzy razy było). Oczywiście służba zdowia, ale nie ta publiczna. W takie cuda nie ma co wierzyć. Jest płacona od wielu lat, to się chłopcy starają, żeby klietna nie stracić. Strasznie fajnie jest mieć napisane VIP. Gdziekolwiek i za cokolwiek. Sam fakt jest okej i nie ze względu na poczucie wyższości w stosunku do innych. Chodzi mi raczej o jakość serwisu usług. Na przykład impreza i część dla VIP-ów. Portfela brać nie trzeba. Cieszy mnie to. Mogą mnie częściej zapraszać i dbać o moje wyrafinowane potrzeby zapalenia i dania w trąbę.
bmp : :
cze 02 2004 Żeby nie było niedomówień. Poprzednia...
Komentarze: 9
Żeby nie było niedomówień. Poprzednia notka, gdzie dałem lekki upust na temat płci w stosunku do mnie przeciwnej, nie wynika w żaden sposób z zawodu miłosnego lub też nieudanej próby bzyknięcia kogoś. Po prsotu w ciągu 24 godzin dwie zupełnie niezależne od siebie baby doprowadziły mnie do furii swoim postępowaniem. Szowinistą z natury nie jestem i daleko mi do tego. Niestety mam chyba niefart, bo co spotkam babę na swojej drodze (niekoniecznie potencjalną partnerkę - po prostu jakąś dowolną kobietę), to się kurwa nie można dogadać, nie można zrozumieć postępowania. Nie chodzi tu o ich reakcje na moje niezrozumiałe postępowanie, ponieważ ja nie zdążam zrobić czegokolwiek, a druga strona już podejmuje kroki i decyduje nie mając pełnej bazy danych. Przecież to może wkurwić do białości, nieprawdaż?
bmp : :
cze 01 2004 Babom naprawdę odpierdala. Co się obejrzę,...
Komentarze: 11
Babom naprawdę odpierdala. Co się obejrzę, to jakaś bardziej odpierdolona sposobem postrzegania rzeczywistości. Nie wie to, a się wtrąca. Głupie to, a stawia warunki i manipuluje. Do kurwy nędzy, niech się te baby z mojego środowiska opamiętają. Myślałem, że kurwa status społeczny, wykształcenie i pochodzenie chociaż w niewielkiej części zobowiązuje do używania jebanych szarych komórek i do unikania bycia wredną cipą. Znowu się myliłem. Chyba jednak za każdym razem rzecz rozbija się o płeć. I tak do zarzygania. Pierdolę to, prać umiem, prasować też, mrożonek w sklepach jest od chuja. Pozostaje jeszcze jedna kwestia - będę się onanizował albo chodził na kurwy. Szkoda moich nerwów.
bmp : :
maj 31 2004 Będzie dobrze. Odezwał się znowu gówniany...
Komentarze: 0
Będzie dobrze. Odezwał się znowu gówniany żołądek. Jebany sobie przypomniał, żeby mnie ponapierdalać tuż przed udaniem się na wieczorny spoczynek. Wrzody w dupę ich mać. Wiele sobie obiecywałem po dzisiejszej nocy. Mam na myśli dobre spanie. Na trzeźwo, bez stresu większego. Jednak chuj z tego będzie, lekarstwa się skończyły. Jakoś pewnie jednak będzie. Poprzednia noc nieprzespana, nie wiem co się dzieje. Do tego zostałem wkurwiony przez kolejną babę, kolejny raz. Głupia cipa. Była perspektywa na przyjaźń z facetem z naprawdę górnej półki. Stanęła między, pierdolona. Żadnego numeru jej nigdy nie wywinąłem, nic na mój temat pizda nie wie. Widziała mnie dwa razy w życiu. Dostał ultimatum, wypełni warunki. A ja ją kiedyś zajebię. Zmęczony już jestem tym wszystkim. Co powalczę, to kretyna na swej drodze spotkam. Jak tu kurwa nie nalać sobie setki z sokiem, pięć razy z rzędu?
bmp : :
maj 27 2004 Opinia otoczenia trochę mnie bawi. Opinia...
Komentarze: 6
Opinia otoczenia trochę mnie bawi. Opinia na mój temat. Opinia mojego otoczenia w świecie rzeczywistym. Zbyt dobrze o mnie sądzą i o moich możliwościach intelektualnych. Bawi mnie kompromis między tym co widzą inni i tym jak ja siebie postrzegam. Trzeba będzie na tym pożerować aż się nie zorientują. A dzisiaj walę na szanty, zaniedbałem szantowe knajpy przez ostatni miesiąc. W związku z tym na zakończenie dzisiejszej notki: "Walniesz Ty, strzelę ja, hej, chlapniemy razem! Już jak łajbą kiwa tu, ech, knajpa jest pod gazem!"
bmp : :
maj 25 2004 Proszę zauważyć, że zmienia się właśnie...
Komentarze: 8
Proszę zauważyć, że zmienia się właśnie nr gg. Tamten poszedł się kochać. Kutafony sugerują mi, że nie pamiętam hasła. Ja jestem pewien, że pamiętam. Niestety z palantami nie wygrasz, w związku z czym mam nowy numer. To się zdarza. Jeszcze kurwa pytanie. Coś mi się pierdoli z jakimiś skryptami i nie mogę dodać normalnie notki. Jak tylko najeżdżam kursorem na pole, w którym wpisuje się jebane notki, to wyskakuje jakieś gówno o błędzie skryptu czy coś i kurwa pyta się czy kontynuować. Chuj daje nawet jak chcę. Może ktoś by mi wyjaśnił? Proszę.
bmp : :
maj 20 2004 Nie mogę kurwa w normalny sposób dodać...
Komentarze: 4
Nie mogę kurwa w normalny sposób dodać notki w związku z czym napierdalam w oknie tytułowym. Chyba wiem czego się bała. Mojego wiecznego, ciągłego i wkurwiającego niedoczasu. Taką mam koncepcję. Dałem dzisiaj dwa wywiady do prasy, dwa wywiady radiowe. Na bankietce nie zostałem, gdyż się śpieszyłem. Strata prawie, że żadna. Nie było alkoholu, dlatego tak twierdzę.
bmp : :