Archiwum 31 maja 2004


maj 31 2004 Będzie dobrze. Odezwał się znowu gówniany...
Komentarze: 0
Będzie dobrze. Odezwał się znowu gówniany żołądek. Jebany sobie przypomniał, żeby mnie ponapierdalać tuż przed udaniem się na wieczorny spoczynek. Wrzody w dupę ich mać. Wiele sobie obiecywałem po dzisiejszej nocy. Mam na myśli dobre spanie. Na trzeźwo, bez stresu większego. Jednak chuj z tego będzie, lekarstwa się skończyły. Jakoś pewnie jednak będzie. Poprzednia noc nieprzespana, nie wiem co się dzieje. Do tego zostałem wkurwiony przez kolejną babę, kolejny raz. Głupia cipa. Była perspektywa na przyjaźń z facetem z naprawdę górnej półki. Stanęła między, pierdolona. Żadnego numeru jej nigdy nie wywinąłem, nic na mój temat pizda nie wie. Widziała mnie dwa razy w życiu. Dostał ultimatum, wypełni warunki. A ja ją kiedyś zajebię. Zmęczony już jestem tym wszystkim. Co powalczę, to kretyna na swej drodze spotkam. Jak tu kurwa nie nalać sobie setki z sokiem, pięć razy z rzędu?
bmp : :