Archiwum marzec 2005


mar 26 2005 Bez tytułu
Komentarze: 6

Wesolych.

bmp : :
mar 18 2005 Bez tytułu
Komentarze: 5

Melduję posłusznie, że właśnie wkroczyłem do domu. Wraz ze mną weszła połówka oraz dwa piwa. Będę obchodził urodziny. Opóźnienie wyniosło około miesiąca. Nie było czasu obejść. Do tego, właśnie puściłem "Potrzebuję wczoraj" i zapętliłem. A tak kiedyś było pięknie. A może dalej jest? A może niepotrzebnie czekam na swoje pięć minut, bo może ono cały czas trwa, nieprzerwanie od urodzenia. Dzisiaj już wylatywałem z drogi w drzewa i jezioro, a jednak auto prawie samo wyszło z "letkiego bocznego". Sam nie wiem. Idę świętować.

bmp : :
mar 16 2005 Bez tytułu
Komentarze: 2

Trochę się czuję zmęczony. Jeszcze niecałe 72 godziny temu byłem powyżej 66 równoleżnika i miałem wszystko w dupie. Może nie do końca w dupie, bo i tak mi się śniło, ale miałem. Dziś już nie pamiętam jak się nazywam, gdyż się zapierdala. Pełny jestem jebanych rozterek. I wkurwia mnie to niemiłosiernie.Czasu mi brakuje na podstawowe sprawy. Zdecydowanie mniej czytam. Zdecydowanie mniej piję. Zdecydowanie więcej palę. Zdecydowanie zbyt mało poświęcam czasu znajomym. Nie wiem jak to wszystko zmienić. I na wszystkie dupy "mam szlaban do odwołania".

bmp : :
mar 10 2005 Bez tytułu
Komentarze: 3

Nie dość, że dla tej firmy pracuję, to jeszcze śnią mi się jej produkty. Ponoć gadam o niej przez sen.Wygląda na to, że jak coś robię, to się angażuję i przejmuję. Taką mam koncepcję. Żadna jednak nowość. Zawsze wiedziałem, że mocno się angażuję w to co mnie dotyczy. Na tyle jednak organizm dostał w kość, że nie jestem w stanie sobie przypomnieć co robiłem w poniedziałek wieczorem. Pamiętam, że kiedyś byłem w stanie powiedzieć co robiłem dwa tygodnie temu o np. 1300. A teraz chuj. Nie wiem co było cztery dni temu. W związku z tym należy mi się odpoczynek. Dlatego jutro mam day off. Urlop w sensie wziąłem, aby wyjechać i wrócić w poniedziałek rano prosto do roboty. Koło podbiegunowe na mnie oczekuje podczas tego weekend'u. I wóda, co się nazywa jak jedno państwo, też na mnie oczekuje. Zanim jednak to nastąpi, wyskoczę sobie na to, co bmp najbardziej. W końcu mały piątek mamy dzisiaj i szanty w pobliżu grają i wyspać się będę mógł jutro w środku transportu albo kiedyś w grobie. A po powrocie jeszcze tylko półtora miesiąca i na morze. To do napisania.

bmp : :
mar 05 2005 Bez tytułu
Komentarze: 7

Najebałem się. Dla odmiany.

bmp : :