Komentarze: 10
Drugi raz się we mnie nie zakocha.
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 01 |
02 | 03 | 04 | 05 | 06 | 07 | 08 |
09 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 |
16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 |
23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 |
Drugi raz się we mnie nie zakocha.
I kolejne zajebiste i nie zdradzające trzy na cztery wódki czystej za mną.
"Wtem bosman krzyknął won! Na reje, idzie sztorm!". Mimo tego, że zostałem uznany przez kilka osób za alkoholika i osobę nieprzystosowaną, która norm społecznych nie przestrzega i nie wie jak to robić. To ja to pierdolę. Są to pomówienia, a jeśli nawet nie, to mnie i tak się dobrze żyje. Dlatego "Na reje, idzie sztorm!". Wiadomo, że po sztormie jest spokój i wtedy się może zajmą sobą. Przyganiał kocioł garnkowi.
Wkurwiłem się. Ile można funkcjonować bez węchu i smaku? W związku z tym mam nadzieję, że do jutra rana problem będzie rozwiązany. Pięć razy Gripex, 16 razy Rutinoscorbin i 4000 mg witaminy C w musujących tabletkach oraz lampka koniaku musi postawić na nogi. Jeśli nie, to kładę się w dębowy garniturek i czekam.
Oczywiście okazało się, że z lekarstw, to mam Altacet, Manti i Tramal oraz Neomycynę. Same przeciw przeziębieniom. Heh. Jebie mnie to jednak. I tak będę żył.
Kurwa. Tak jak prawie nigdy nie choruję. Tak dzisiaj mnie rozebrało. Ja pierdolę. W bryce nie jestem w stanie śledzić ruchu drogowego Nie jeżdżę już dzisiaj, pierdolę.
Okazało się, że w pewnych oczach jestem alkoholikiem. Nie uważam tak, ale wybiorę się do lekarza w nadchodzącym tygodniu. Ponoć zawsze dawałem ognia, ale od 1,5 roku bardziej i bez przerwy. Być może. Nie odczuwam na razie skutków tego i wydaje mi się, że to kontroluję. Czyli traktuję to jak zwykłe pierdolenie. Prawdą jest, że jutro będę balował dziesiąty dzień z rzędu. Trzeba nawet przyznac, że jestem już w stanie zrobić litra z hakiem bez przykrych konsekwecji - od dłuższego czasu niż dziesięć dni. Może jednak skubana wróci, hę? A jak nie, to może ktoś inny niech się zainteresuje moją obsceniczną osobą. Pewnie by pomogło i nie chodzi o klina.
Kurwa narty i chuj.
Q: Jaka jest ulubiona bizuteria pani Miller?
A: Kulczyki.
Niedoceniony. Tak bym to określił.