Archiwum 02 czerwca 2006


cze 02 2006 Bez tytułu
Komentarze: 5

W kraju na jakiś czas. Wczoraj przylecialem. Zostaję tak krótko jak to tylko możliwe. Wczoraj wychodząc z klubu poprosilem ochronę o wydanie mi paragonu fiskalnego za rzekomy bilet. Dostalem wpierdol. Brat byl ze mną, więc też dostal. Mam polamane żebra albo popękane. Nie brać glębokich wdechów, gdyż ból jest wtedy trudny do zniesienia. Nie dość, że dostaliśmy wpierdol, to jeszcze skurwiele wezwaly psy i wylądowaliśmy na izbie. Wcześniej na izbie nigdy nie bylem. W związku z tym kolejny punkt w życiorysie mam odhaczony. Dzisiaj odpalilem skrzynkę pocztową i czytam mail po tytulem "dzidziusie", nastepującej treści: "Wszystkim moim chlopcom rozsianym po swiecie skladam zyczenia z okazji dnia dziecka.Madrosci, radosci i szczescia.Caluje Wasz Tata". Jest nas bowiem trzech.

bmp : :