Komentarze: 4
Zdecydowanie mi odpierdala. Wczoraj dowiedziałem się o kilku faktach z mego życia. Sam nie pamiętam, gdyż film miałem urwany. Jakiś czas temu byłem na weselu jako członek rodziny jednego z nowożeńców. Na weselu konkretnie dałem w trąbę i zaprezentowałem się rodzinie w odpowiedni sposób. Nie znali mnie z tej strony. Wyciąłem kilka ostrych numerów w trakcie jednej nocy. Hehe. Oglądali mnie jak małpę w cyrku. Między innymi byłem uprzejmy posmarować sobie krawat masłem i przełożyć go wędliną. Tak przyrządzony krawat, który był ciągle na mojej szyi, zacząłem rolować dodając jeszcze jakieś składniki. A w finale zacząłem jeść to przepyszne danie. Jestem czubem.