Komentarze: 3
Gdyby mnie nie zostawiła, to nie poszedłbym w wielomiesięczną trasę. Gdybym nie poszedł w wielomiesięczną, to bym nie robił z sobą tego, co robię, nie miałbym wszystkiego w dupie i nie pierdolił konwenansów. Gdyby to wszystko się nie stało, nie spotkałbym przyjaciela. Przyjaciela na zawsze, na śmierć i życie. Jeden jest problem. On tez się pewnie skończy.
Aby zrobić coś dla odmiany, to dam ognia razem z nim.