Archiwum 02 stycznia 2007


sty 02 2007 Bez tytułu
Komentarze: 7

Życzenia. Niech robota Was szuka. Tak jak mnie się to dzieje bez względu na miejsce przebywania. Mimo tego, że umiem nic. Niech kretyńskie pomysły się Wam w głowie nie pojawiają. Mnie się pojawiają, ale jakoś to przeżyję. Kilka dni temu np. dałem w pałę. Po pijaku wsiadłem do samochodu. Była gdzieś 0200. Zacząłem orać pole wielkości ok. 4-5 hektarów. Oranie jednak nie było gwoździem programu. To akurat umie każdy. Sięgnąłem dalej. Otóż w pijanym zwidzie postanowiłem brać drzewka na maskę. Nie wiem ile ich wziąłem, ale trwało to jakieś pół godziny. Po wszystkim wróciłem do suto zastawionego stołu. O dziwo chłodnica cała i szyba cała i reflektory całe. Cuda. Idąc dalej tym tropem – niech i Wam cuda się zdarzają. Przydaje się. Niech się nikomu żaden skurwiel na drodze w nadchodzącym roku nie trafi, niech ciśnienie organów z ciał jamistych zbudowanych będzie zawsze zachwycające jako i wilgotność została zachowana odpowiednia, niech piździele zawsze wesoło brzęczą w portfelach, niech na piwello i wódellę zawsze w kabzie będzie, niech z konowałami nikomu drogi się nie krzyżują, niech wątroba nie śmie się powiększać, niech wpierdol na talerzu zawsze będzie obfity, niech mordy będą wykrzywione w chińskie osiemnaście od nieustającego uśmiechu, niech bezpośredni przełożony nie wkurwia a pozostali niech się nawet nie ukazują, niech zwoje się skręcają miast prostować, niech włosy nie siwieją i nie wypadają a zmarszczki niech się same wygładzają (przypominam, że część z Was jest już powoli drugiego sortu), niech gra i trąbi zespół Kombi, niech gra i śpiewa zespół Mewa, niech gra i tańczy zespół z Komańczy, niech wyro nie będzie zajmowane w pojedynkę. I do tego to co chcielibyście, żebym życzył.

bmp : :