Archiwum 03 listopada 2006


lis 03 2006 Bez tytułu
Komentarze: 2

„(...) przy każdej popijawie jest o Tobie mowa, ale żeś sie już przyzwyczaił chyba do bycia często wspominanym człowiekiem legendą (...)”. Fajnie, że mnie wspominają. Widocznie byli ludzie, którym nie byłem obojętny. Chujowo, że mnie wspominają. Widocznie moja pierdolona mobiloność pozwala na wszystko prócz zobaczenia tych, którzy o mnie pamiętają. Wolałbym nie być wspominany. To tak jakbym już zdechł. Chociaż moje poprzednie branże o mnie pamiętają. W ciągu dwóch dni mam wiadomości z dwóch z nich. Jedna chce mnie znowu. Druga nie wiem czego chce. Wiem, że mnie szuka. Wiem też, że mają już moje namiary (ot potęga internetu). Czekam więc na wydarzenia. Branże jak byłe narzeczone. Tak jakoś mi się porównało. Choć nie do końca trafnie. Narzeczone nawet nie zamienią ze mną słowa, nie mówiąc już podjęciu współpracy.

bmp : :