Komentarze: 5
Gipsiarze odchudzili mój portfel. Płytkarz też mi chce to zrobić. W środę będę regulował. Tak się jednak akurat przez przypadek składa, że również w środę przyjdzie przelew z wynagrodzeniem. Chwilę później skasuje mnie parkieciarz. Widzita? Mimo, że rządu nie lubię i jestem obrażony, to kreuję popyt i dokładam się do PKB. PKB to nie Pół Kilo Brzoskwiń.