Komentarze: 6
Kolacja u starego. Bmp bardzo grzeczny. Jedynie kieliszek wina, do ciasta kieliszek cognac'u i teraz nasenny drink. Dostałem pod choinkę m.in. jakieś trzy tysiące z okładem stron do przeczytania. Cieszę się.
Nie podoba mi się forma starego. Kiedyś zwalczył białaczkę. Dzisiaj powiedział, że słabo się czuje, że łapie zadyszkę. Jak wiadomo facet bez powodu się nie przyznaje do tego, że coś jest nie tak. Prawie nie jadł, blady jak ściana. Nie podoba mi się to. Niech mi będą oszczędzone nerwy na jakiś czas. Nie musi się wszystko dziać w tym samym czasie.