Archiwum 15 maja 2003


maj 15 2003 Bez tytułu
Komentarze: 8

Ptaszek sobie frunie z dala,
W górze słońce zapierdala,
żaba dupę w wodzie moczy;
Kurwa! Co za dzień uroczy!

    Analiza wiersza
Wiersz jednozwrotkowy, czterowersowy z rymem sylabowym, z równomiernie
rozłożonym akcentem. Podmiot liryczny wyraża swoje głębokie zadowolenie
z otaczającego go świata, przepełnia go kwitnący stoicyzm i szczęście,
które człowiekowi żyjącemu we współczesnym zamęcie, może dać tylko
otaczająca go przyroda. Dla podmiotu lirycznego nawet zanurzona w
błękicie wody dupa żaby jest pretekstem do euforii. Zapierdalające inne
stworzenia sugerują wczesne lato, kiedy świat zwierzęcy obudzi się z
otchłani zimy. Puenta liryku jest jednoznaczna i łatwo odczytywalna. W
słowie "zapierdala" oddaje szybkość i złożoność ruchu słońca, które
przecież nie jest istotą ludzką i nie może "zapierdalać" sensu stricte.
Uwagę zwraca użycie wulgaryzmów, których znajomość świadczy o ludowych
korzeniach poety i głębokiej więzi ze społeczeństwem. W moim rozumieniu
autor chciał się tym utworem odwdzięczyć środowisku, z którego wyrósł,
za poświęcenie i trud włożony w zapewnienie mu należytego
wykształcenia. Szkoda, że tak mało w dzisiejszej poezji wierszy o tak
pogodnym nastroju !

bmp : :