Archiwum 05 stycznia 2004


sty 05 2004 Bez tytułu
Komentarze: 5

"Myślałem do dzisiaj, że moje życie to praca przerywana okresami pijaństwa. A przecież mogę widzieć swoje zycie jako pijaństwo przerywane okresami pracy." Ciekaw spojrzenie. Mnie nie dotyczy, ale ciekawe. Kolejna afera dzisiaj za mną. Chyba nie ma wyjścia, trzeba iść dalej. Kurwa jakie to proste. Jakie wszystko jest proste. Oczywiście pod warunkiem, że wszystko ma się w dupie. I taki prawie jestem, chociaż niestety tylko prawie. Okazuje się, że nie wszystko mam w dupie. Okazuje się, że mam ludzkie uczucia i odruchy, a myślałem, że gdzieś po drodze to potraciłem. Przyznaję jednak, że niewiele rzeczy robi na mnie wrażenie.  Zdarza mi się martwić. Idiotyzm. Co raz mniej się przejmuję, ale są pewne sprawy, których nigdy nie nauczę się olewać. Prościej by było, ale prawdopodobnie puściej i mniej intensywnie. I chyba przejbałbym całe życie i nie miałbym na końcu na co spojrzeć. Bilans z niczego nie powstanie.

"...do gwiazd jest bliżej niż krok (...) odpędź czarne myśli, dość już twoich łez, niech to wszystko przepadnie we mgle..."

bmp : :
sty 05 2004 Bez tytułu
Komentarze: 11

Na dzień dobry w pewenj instytucji utknąłem na godzinę w windzie. Przecież musi być jakaś przygoda. Nie może być zwyczajnie.

bmp : :