Archiwum styczeń 2005, strona 1


sty 04 2005 Bez tytułu
Komentarze: 3

Jakiś czas temu pisałem o tym jak goniłem skurwiela, który ukradł torebkę z samochodu stojącego za mną na światłach. Dzisiaj bardziej żałuję, że go nie złapałem. Dzisiaj, w sensie już wczoraj wieczorem na tym samym skrzyżowaniu, prawdopodobnie ten sam kutas zapierdolił torebkę mojej matce. Kurwa. Jak ja żałuję, że go wtedy nie dopadłem. Z opisu wygląda, że był to ten sam skurwiensyn. Sposób w jaki to się rozegrało również wskazuje na tą samą osobę. Spierdalał również tą samą drogą. Dlaczego nie mogłem mieć farta i nie zajebałem go ostatnim razem?

bmp : :
sty 03 2005 Bez tytułu
Komentarze: 2

Balet z czwartku na poniedziałek. Gdzieś w międzyczasie była impreza noworoczna. Gdzie? Z kim? Dlaczego? Nie wiem. Tylko duszą już byłem. Plan jednak wykonałem. W Nowy Rok wszedłem tak jak kończyłem stary. Pierwszego stycznia wylądowałem w tej samej knajpie co dokładnie rok temu. Byłem uprzejmy być ostatnim gościem. Jak dobrze być żeglarzem. Jutro jest jeszcze urlop. To mi się podoba. Może uda się dojść do siebie, o ile nie pójdę w poniedziałkowy balet. Niewykluczone. Czasem lubię ostro się zeszmacić. Hehe. Taki już mam organizm.

bmp : :