lip 29 2004

W komentarzu jest notka, gdyż nie mogę...


Komentarze: 20

 

bmp : :
30 lipca 2004, 17:02
przegrzebanie mojego archiwum musiało boleć
F
30 lipca 2004, 10:22
I rozumiem, że Cię zabolało, że jakiś fajfulec uważa, że nie jesteś zdolny do takich uczuć i pewnie jest to fajfulec jakoś tam dla ciebie ważny, bo inaczej miałbyś to gdzieś.
F
30 lipca 2004, 10:19
Znam bmp twoje archiwum, bo je przegrzebałam na wylot. Zrozumiałam, gdy za pierwszym razwem to napisałeś, że twoja reakcja na zobaczenie jej była adekwatna do stopnia nasilenia Twoich uczuć do niej. Tylko, widzisz, jeśli uczucia są niewyobrażalnie silne i piękne nie oznacza to wcale, że są to uczucia wyższe. Dlatego ta notka tutaj mnie ogłupiła, pomyślałam sobie, że przegapiłam coś istotnego i tak mi coś odwaliło, żeby się dopytać. Teraz moje widzenie twojej historii powróciło do punktu sprzed kilku dni.
30 lipca 2004, 08:53
Mowa o uczuciach wyższych - to prawda. Nie znasz mojej historii, poczytaj sobie notki. Zrozumiesz. Chodzi o moją reakcję na zobaczenie jej. Nie chodzi o reakcję spierdolenia dla jej dobra. Nie zatrzymałem się m.in. dla mojego. Dokładnie chodzi o to, że nie bardzo mieści się w głowie tego kogoś, że mogłem żywić uczucia wyższe.
F
30 lipca 2004, 08:37
uczucia wyższe są wtedy, gdy czyjeś dobro przedkłada się nad własne, chyba, że już całkiem mi się coś we łbie popierdoliło, bo na tych cholernych blogach czasem robię totalną wysiadkę!!!!
F
30 lipca 2004, 08:35
No to gdzie tu uczucia wyższe? bo coś nie za bardzo kapuję.
30 lipca 2004, 07:37
czy ja kurwa napisałem, że spierdoliłem skąd kolwiek dla jej dobra? może kurwa się źle wyrażam, ale zwrot: \"Nie bardzo chciałem się przyglądać kto jest na tamtym pokładzie.\" jest dla mnie zajebiście jednoznaczny.
30 lipca 2004, 00:33
Bunio, z ust mi to wyjąłeś.
29 lipca 2004, 23:21
pieczenie ciast?!czarna magia :)
shn
29 lipca 2004, 21:11
albo miałeś rację bo potem jest samA
shn
29 lipca 2004, 21:10
słuchaj bunio kochana pani to jestem ja a f to i wygląda na płeć męską
29 lipca 2004, 21:07
F - kochana pani - to nie tak. nie znasz wszystkich aspektow. to nie wyglada jak wyglada
29 lipca 2004, 21:05
smiem twierdzic. prawdziwy facet ma tylko uczucia wyzsze.
F
29 lipca 2004, 20:56
Zrobiłeś to za przyczyną uczuć wyższych? Spieprzyłeś stamtąd dla jej dobra, podkładając siebie? Po tamtej notce myślałem, że z powodu emocjonalnej wysiadki. Skąd wiesz, co jest dla niej dobre, skoro ci nie powiedziała? gdybać to sobie można ile dusza zapragnie, a jakie głupoty z tego wychodzą, to sama wiem najlepiej.
shn
29 lipca 2004, 20:46
i sorry że tak wprowadzam prawie bloga u ciebie ale pisałam prawie 20 min na swoim i coś nacisnęłam i się skasowało więc pomyslałam a sobie napiszę np tutaj i jeszcze tam ok?

Dodaj komentarz