| pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
| 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 01 | 02 |
| 03 | 04 | 05 | 06 | 07 | 08 | 09 |
| 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 |
| 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 |
| 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 |
| 31 | 01 | 02 | 03 | 04 | 05 | 06 |
Wystarczy mi morza szum i powieki gasną. Z Bogiem rumu łyk za słońce i wiatr co dmie. Wystarczy mi morskich fal o pokład bicie. Nie istnieje wtedy świat, teraz też i za sto lat. Choć mnie już nie będzie, jeszcze mnie wspomnisz. Tak jak ja wspominam miniony czas.
Chciałbym po prostu zapomnieć. Nie potrafię. Jedna Pani dyrektor jednego z największych banków powiedziała mi dzisiaj, że mam niewątpliwy talent, jeżeli chodzi o umiejętność nawiązywania nowych kontaktów. Ja też ją lubię. Nic mi po tym talencie. Nikt się dzisiaj do mnie nie dojebał. Taki udany wieczór. Piłem dzisiaj kilka rzeczy, ale jestem na chodzie. Hamuję się prawie. Piłem też z menelami alpagę, ale tylko łyka. Z całym społeczeństwem się integruję. Ciągle nie mogę sobie wybić Pepe z głowy. Jeśli ktoś ma radę to zapraszam. Bardzo ciężko jest szlajać się po knajpach w mieście i zaczynać rozmowy z myślą, że gdzieś tam jest Pepe. Ciężko to mało powiedziane. Jest chujowo. Wszystko oddam.