lis 10 2002

wypiję z Tobą jeszcze raz...


Komentarze: 10

ostatni raz; chyba zmęczę tę flaszkę; ze względu na brak innych trunków w zasiegu ręki piję wino; wino zrobione przeze mnie z wingron co je sam sadzilem (piekna skladnia); normalnie moje chamskie podniebienie nie toleruje wina, a plebejski żolądek tym bardziej; skurwysyny wrzody; za tp goudeczka mi nie szkodzi, a wręcz robi dobrze; piweczko też mi pomaga, lecz ze względu na to że jestem wypity nie mogę już pojechać po coś innego i stanęlo na winie; nawet nie wiedzialem, że takie dobre robię i mocne naturalnie; pod peta smakuje naprawdę wyśmienicie; ach ten bukiet, barwa i reszta tych pierdól tak przez koneserów zachwalanych; jeszcze mnie ten patol mandatu męczy ale już przechodzi; nie zaplacę skurwielom; może bylo mocno szybko, ale za to nie bylo niebezpiecznie i niech się odpierdolą; lapcie chuje tych co na bani jeżdżą a nie porządnych obywateli co się czasem zapomną; buźka;

bmp : :
K_P
11 listopada 2002, 17:27
A ja juz nie. Ale to chwilowe.
11 listopada 2002, 00:34
ja również;
11 listopada 2002, 00:27
a ja kocham pić!
11 listopada 2002, 00:05
a i który? bo są dwa;
K_P
11 listopada 2002, 00:03
Prosze :o)
11 listopada 2002, 00:02
dziękuję;
K_P
11 listopada 2002, 00:01
P.S. Zajebisty ten dowcip nizej :o)
K_P
10 listopada 2002, 23:58
No to zdrowko, cmok, cmok :o)
edzia
10 listopada 2002, 23:58
mmmm winogronowe winko;)
10 listopada 2002, 23:57
No ja się z tą prędkością to tak nie do końca zgadzam. Nie mówię, że zawsze jeżdżę według przepisów, ale jak kilka razy przez takich szalonych kierowców wylądowałam w rowie, to zmieniłam zdanie.

Dodaj komentarz