wrz 25 2002

tak, tak, tam w lustrze to niestety ja, ......


Komentarze: 2

Stety czy niestety, nie ma co pierdolić, to pewnie jest krzywe zwierciadlo. Dawno mnie nie bylo, i znowu mnie nie będzie dlugo. Jestem zajebany po lokcie albo nawet wyżej. W dupie nie mam czasu podlubać, a co dopiero przeleweać tu moje wypociny. Życie po staremu. Doszedlem do wnisoku, że roku 2002 nie zaliczam do udanych, takie życie. I już kurwa nie mogę się doczekać co się spierdoli w przyszlym. A i info. Nie stoczylem się jeszcze. To że mnie dlugo nie bylo nie oznacza, że poszedlem w trasę (choć zamiar taki byl, ale starczylo rozsądku jeszcze na ten jeden raz). Oczywiście nie ma co oszukiwać nikogo a tym bardziej siebie - zdarzylo się intensywne alkoholizowanie. Ale tak trzeba. W życiu każdego mężczyzny, jest jedna wierna kobieta -GORZALA. A potem mężczyzna jest ogorzaly i już tylko potrzebuje kobiety pięlegniarki, a następnie kobiety ogrodnika - ktoś musi dbać o zieleń na nagrobku, nie? Najbliższe dni będą tak samo zajebane jak poprzednie, ale w piątek będę odreagowywal. Poza tym nic się nie uklada. Zajebać się można. Nic ale to nic się nie uklada i nie idzie jak iść powinno. Potrzebuję malego sukcesiku, tyciego, muszę się odbić. Próbowalem poderwać kobitę, chyba nie wiem jak to się robi, stracilem umiejętności i nie chcą wrócić. Pogadala, pogadala, a po 5 minutach zerwala się, powiedziala cześć i tyle ją widzialem. Nie wiem co się stalo. Może ktoś mi się na mordę spuścil albo gluta mialem na wardze? Niezbadane są wyroki boskie. Pozdrawiam i bądźcie cierpliwi na kolejne odslony wymiocin, przepraszam, oczywiście wypocin.

bmp : :
07 października 2002, 17:59
może tak, a może nie; zobaczymy to pożyjemy albo na odwrót; pozdrawiam;
25 września 2002, 14:18
jestem babskiem, wiec pewnie tego nawet nie przeczytasz, ale sprubuję. Poczytałam sobie twojego bloga i jestem... nie wiem jak to nazwać, szok? Może to za duże słowo. Jak tak sobie czytałam, to momentami miałam wrażenie że czytam biografie Ryśka Riedla..... wysmiejesz mnie za to co powiem, ale wydaje mi się, że chyba wiem jak się czujesz....

Dodaj komentarz