Krótki utwór o wiośnie
Komentarze: 10
Już wiosna idzie i każdy wie
Całej przyrodzie jebać się chce
Zobacz, tam na łące jebie wronę kruk
Też pojebałbyś se gdybyś mógł
Na polu żaba wkłada słomkę w pizdę se
A wiewióra zającowi ssie
Już wiosna przyszła i kwitną bzy
Na grzbiecie konia jebią się wszy
Mrówka z wyciągniętym chujem goni psa
A mrówkojad na to wszystko sra.
Już wiosna przyszła, w parku i przy
Ulicznych lampach jebią się psy
Krowa się nadstawia, może uda się?
Lecz nic z tego, bo byk spuścił się
W rzece woda zbełkotana bije w brzeg
Nie!!! To ryby konia walą se.
Trochę chamstwa nigdy nie zaszkodzi. Mniam. Kilka dni mnie nie było, gdyż lekko zmęczyłem organizm. Moja teoria mówi: wszyscy piją, a już korporacyjni dają w pałę po konkrecie. Moja liga. Wczoraj wieczorem wyskoczyłem do pobliskiego sklepu po piwo i szlugi. Wyprawa zakończyła się spotkaniem ze Strażą Miejską, ale byłem grzeczny, nie pyskowałem, nie zjebałem jak burej suki. W związku z tym tylko spisali. Dawno nie spisywali. Już zapomniałem jak to jest być legitymowanym, bo w pierdlu raczej sami sobie biorą dokumenty. Jeszcze tylko jeden dzień i wypierdalam na wodę, na tydzień. I bardzo przepraszam tych co się z nimi mam kontaktować i tego nie robię, ale moi operatorzy odmówili chwilowo współpracy. Chuje.
Dodaj komentarz