Odpalil mi sie przed chwila Skype. Na liscie nazwisko. Juz tzlko nazwisko. Wiecej faceta nie zobacze. Dziwne wrazenie. Po tej drugiej stronie juz nikt nie odpowie. Porzadny facet, choc mial swoje potkniecia. Zginal na pokladzie. Na wieczna wachte czas. Bacznosc.
lecz wy zeglujcie;
bo gdysmy gineli, inne okrety wciaz plynely po oceanie.
(Theodorides, tlum. moje)
Dodaj komentarz