paź 06 2007

...


Komentarze: 4
Sie bylem uprzejmy zarejestrowac. Technika idzie do przodu nawet w polskich placowkach dyplomatycznych. Dlatego rejestracja poszla gladko i przy pomocy telefonu. Zamierzam bowiem wziac czynny udzial w glosowaniu na tych darmozjadow. Jeden darmozjad bowiem wydaje sie mi mniejszym od drugiego. Oczywista oczywistoscia jest, ze wszyscy oni sa darmozjadami i normalnego czlowieka doprowadzaja do kurwicy. Mimo tego wierze, ze kraj moj rodzinny przelamie swoja niemoc i kiedys stanie sie krajem nowoczesnym. W szerokim znaczeniu tego slowa. A wiadomo co dla mnie najbardziej sie liczy z szerokiego punktu widzenia. Oczywiscie gospodarka. Bez tego mozemy sobie szabelka wymachiwac. Dobrze by jednak bylo, ze sie samemu przy tym nie kaleczyc. Hehe. Jedna kandydatura na pewno odpada. Otoz jade sobie kiedys znana wszystkim tzw. Katowicka. Zapierdalam, zapierdalam jak to mam w zwyczaju. A na prawym pasie dostajnie sobie popierduje jakies zloty dziesiec Audica. Dosc leciwe A4. I ni chuja przez jakies 10 km nie chce zjechac. Wkurw mnie zlapal, gdyz bylem uprzejmy sie spieszyc. W koncu laskawca zjechal. Naturalnie chcialem mu niespodziewane, kontrolowane hamowanie wyrzadzic oraz serdecznie chcialem go pozdrowic srodkowym palcem. Nawet dwoma. Ku mojemu jednak zdziwieniu ujrzalem za fajera czlowieka bez nazwiska, czlowieka dwoch imion, tzw. Matke Boska Marka Jurka. Jesli gosc nie potrafi patrzec we wsteczne lusterka i ogarniac co sie dzieje na drodze wokol niego, to jak mozna zadac od chlopaka szerokich horyzontow? Dlatego chlopak odpada, jesli chodzi o moje glosowanie. Niech sie goni na Jasna Gore u kierownika zamieszania do mszy sluzyc. A tak na marginesie, to w ogole mnie nie pociesza mysl, ze w Polandzie bede dopiero na swieta. A jak kurwa slysze, ze ten czas szybko zleci, to sie jeszcze bardziej wkurwiam. Ja wcale nie chce, zeby mi czas szybko lecial. Ja sie kurwa do debowej garderoby nie spiesze.
bmp : :
13 października 2007, 00:20
to budujace ze na emigracji sa jeszcze tacy, co nie mowia ze maja wszystko w dupie, tylko robia ten wysilek i ida zaglosowac
12 października 2007, 13:43
heh. oddychaj i nie stresuj się tak na tej emigracji. szkoda nerwów.
cmokas
pg
08 października 2007, 19:09
Nie zamierzam brac udzialu w wyborach -- z dwoch powodow. Pierwszy to taki, ze wybory uwazam za podzial wspolnych pieniedzy spoleczenstwa, a mieszkajac za granica i nie odprowadzajac w Polsce podatkow, uwazam za niestosowne mieszanie sie do spraw polskiego spoleczenstwa. Drugi powod to ten, ze nie znajduje wsrod polskich politykow nikogo godnego mojego glosu -- w zasadzie nie znajdowalem nigdy od 1989 roku -- a glosowanie na 'mniejsze zlo' przypomina zbytnio dokonywanie wyborow typu 'czy lepiej jak mi ujebie lewa noge, czy prawa'; manifestacja dystansowania sie od polityki jest tez swiadoma forma wyrazenia glosu w wyborach, i mam nadzieje ze zostanie dostrzezona.
BanShee
06 października 2007, 14:40
chyba ci ciśnienie skoczyło

Dodaj komentarz