lip 28 2005

Bez tytułu


Komentarze: 1

Bo widzisz bmp, musisz zapracować na swój ZUS. Telefon się ładuje. Budzik nastawiony. Nasenne piwo przede mną. Temperatury dają mi wpierdol. Spać od poniedziałku nie mogę. W sensie z poniedziałku na wtorek. W niedzielę tak poprawiłem sobotnią parapetówkę znajomych, że niestety nie byłem w stanie podnieść się rano do pracy. Pracownik roku. To ja. Ale jak już zacząłem się kłaść trzeźwy, to ni chujca nie mogę spać. Dlatego już koło 0600 mogę spokojnie siedzieć przed kompem. Tak jak zawsze mam zaległości, tak teraz jestem przed czasem. Tyle, że zmęczony jestem. Jutro jeszcze tylko zamknąć miesiąc zostało. Może będzie gut, może nie. Duże szanse są na to, że nie będzie. Takie życie. I tak czołówka. A już od czwartku zarząd.

bmp : :
28 lipca 2005, 23:38
Powiedz BMP, tak szczerze..czy jest sens zawracac sobie gitare ta Jedna Jedyna przez caly ten czas?
czy kurwa nie moze sie stac tak ze pojawi sie jakas inna.. nic tylko chujnia bez przerwy.. a najsmieszniejsze to ze Ona sie doskonale bawi i cieszy z zycia, wogole nie przejmujac sie sytuacja..
kurwa, w pytke jak to ktos zauwazyl..
choc widze ze znalazles sposob, bo mnie o swojej piszesz.. ja sie staralem, ale kurwa odjebalo mi ponownie na punkcie tej drobniutkiej filigranowej bladyneczki, teraz chyba szatynki.. zerwalem znajomosc ponad rok temu, a kurwa kocham Ja nadal.. kazdego dnia bardziej i bardziej...

Dodaj komentarz