Bez tytułu
Komentarze: 9
Światła mijania trzeba palić już całą dobę. Wypizd i chujca za oknem. O baletach pod gołym niebem można zapomnieć. Znowu trzeba będzie stosować pierdolone knajpy. Choć z drugiej strony może w którymś z nich trafi się jamnikowi kiełbasa. Niech nawet będzie kolejna kiełbasa tylko ze śniadaniem i aufwiedersehen, ale niech będzie. Stan psychiczny poprawił mi się, pomimo braku rozwiązań. Jednodniowy, głęboki kryzys poszedł w pizdu; pozostały kłopoty. I dalej wszystko tak samo, po staremu; czasami tylko okraszone większym wpierdolem. A teraz cos optymistycznego - za siedem misięcy znowu na morze.
Dodaj komentarz