Bez tytułu
Komentarze: 2
Imprezę skończyłem na przystanku o 0600. Fajnie. Czuję się całkiem przyzwoicie. Dziwne. O moim Kochaniu sobie rozmyślałem. Obok siedziała dawna koleżanka. Nie mogła uwierzyć, że tak wpadłem. Ja sam nie mogę. Nigdy taki nie byłem. Ładnie mnie pojebało.
Dodaj komentarz