cze 02 2003

Bez tytułu


Komentarze: 15

Wszystko zostało zapierdolone. Tak wiele rzeczy zajebałem. Kurwa tak wiele. Wygląda na to, że już nigdy nie przytulę Pepe, że mógłbym kurwa wyparować z tego świata i nie zrobi to na niej wrażenia. To zajebiście boli. Z moim najbliższym przyjacielem mamy bardzo oziębłe stosunki. To też się kurwa musiało zjebać. Kolejny ma mi za złe moją interwencję, ale kurwa inaczej by się zaćpał. Moje stosunki z ojcem są tragiczne. Niby wszystko cacy, a kurwa widujemy się raz, czasem dwa razy na miesiąc. I nie kwestia w odległości czy w czymkolwiek innym. Za dużo słów padło między nami. Na tylu osobach się zawiodłem, tak bardzo ich ceniłem, tacy byli dla mnie ważni – nikt z nich już kurwa o mnie nie pamięta. W tenisa nigdy już kurwa nie zagram, na nartach nigdy już nie będę jeździł – wszystko na własne życzenie. Kurwa tyle błędów. Tyle kurwa nieudanych realizacji różnych planów. Nie mam zielonego pojęcia skąd tyle tego gówna się bierze. Czym sobie kurwa zasłużyłem. Kretyńskie myśli chodzą mi po głowie. Są tak idiotyczne, że nie wypowiem ich na głos, ani ich tu nie wymienię, bo mi jeszcze coś strzeli do łba i je zrealizuję. Znów jestem na skraju. Znowu balansuję. Nie mogę się z tym wszystkim uporać, nie mogę się z tym pogodzić. Zaczyna brakować sił żeby znowu się podnieść. Brakuje celów. Jest tylko niczym nieograniczona wściekłość na siebie. Tak to zajebałeś, nie daruję ci. Masz już Bartuś u mnie przejebane. Ech, Pepe gdybyś mi tylko chciała wierzyć, dać szansę, to bym olał wszystkie inne kłopoty. A tak kurwa wszystko się koncentruje. Tak bardzo jesteś zacięta, tak nie chcesz słuchać i próbować zrozumieć. Nie rozumiem. Mnie już kurwa nie ma – od dzisiaj.

bmp : :
klopka
04 czerwca 2003, 23:15
tak jakby ktos cie zgwalcil w oko?
04 czerwca 2003, 19:56
dzisiaj czuję się jak wydymany; jest: przejebane, przekurwione, fiutowo;
short n
04 czerwca 2003, 19:51
jak tam dzisiaj bmp się czujesz? (napisz cokolwiek ale nie wolno ci użyć słowa chujowo):)
04 czerwca 2003, 07:00
"rotfl" w tym przypadku jest taki - ja dostaje rade od normalnego a bmp ode mnie (te sama)
Amka
04 czerwca 2003, 00:03
ROTFL = Rorlling On The Floor Laughing......:>
BłękitnaGlina
03 czerwca 2003, 20:31
wiatr znów zawije w żagle a statek popłynie dalej
03 czerwca 2003, 19:26
secudno - ni chuja nie wiem co to jest ROTFL
03 czerwca 2003, 19:19
nie obwiniam świata; obwiniam siebie i zastanawiam się dlaczego się jebie; monotematyczny jestem rzeczywiście, gdyż lubię pisać o Pepe i tęskno mi za nią;
03 czerwca 2003, 19:15
a) wtn -> ROTFL
b) nie czytam Cie, bo jestes cholernie monotematyczny... [nie zebys sie mial tym zalamac]... ale male info: zauwazyles ze obwiniasz swiat za [wzgledne] `zlo` ktore Cie spotkalo?...

tak sobie interpretuje z nudow kazde slowo
03 czerwca 2003, 15:53
Ciekawe jak nam wszystkim się to życie dalej ułoży, z naszą pomocą czy bez niej... Zważywszy na to, że nastrój zmienia Ci się codziennie - dziś jest chyba OK? Tego życzę i żeby to "OK" nie było bezpodstawne.
03 czerwca 2003, 14:52
stary co Ty pierdolisz? Napewno nie jest tak źle.Wszystko widzisz teraz w czarnych barwach,ale nie warto...Mam nadzieję,że niedługo zauwarzysz słonko,które świeci za oknem,a nie tylko czarne chmury...
eNeN
03 czerwca 2003, 09:18
Ty się chyba, Bmp, powinieneś cofnąć, że tak powiem, wstecz i znależć punkt, od którego tak się zaczęło pierdolić. Może wtedy znalazłbyś przyczynę.
03 czerwca 2003, 07:50
... jesteś i niedługo pojedziesz na Mazury ...
short n
03 czerwca 2003, 01:11
nie mógłbyś olać innych kłopotów gdyby dała ci szansę żaden człowiek oprócz ciebie ich nie rozwiąże ja już nie myślę że ktokolwiek na świecie jest "lekiem na całe zło" to jest samobój ty sam ze sobą spędzisz całe życie to jest pewne a czy będzie przy tobie pepe czy ktoś inny...to tylko się cieszyc że się ma towarzystwo
02 czerwca 2003, 23:00
nie przeklinaj tyle... a tak w ogóle - próbowałeś zasięgnąć pomocy u specjalisty (psychologa) ?? co masz do stracenia...

Dodaj komentarz