maj 29 2003

Bez tytułu


Komentarze: 1

I kurwa się okazało, że wódka przed ostrym zapaleniem ucha nie chroni. Okazało się również, że lecząc ostre zapalenie ucha nie można spożywać alkoholu (tak przynajmniej mówi ulotka dołączona do opakowania). Zazwyczaj serdecznie pierdolę ulotki. Dzisiaj jednak się zastosuję. Po prostu nie zacznę się leczyć, gdyż mam plany na dzisiejszy wieczór, które to związane są ze spożywaniem - w dawkach co najmniej nierozsądnych. Poza tym po wódeczce ucho przestanie napierdalać i będzie można bez bólu otwierać japę (czyt. poruszać szczęką). „Po dobrej wódzie lepszy jestem w dżudzie”.

bmp : :
30 maja 2003, 21:51
Oj, oj, niedobrze....

Dodaj komentarz