kwi 14 2006

Bez tytułu


Komentarze: 6

Kurwa, wesolych życzę. Zaliczam rano w niedzielę dwa śniadania w dwóch różnych miejscach. Potem spierdalam do siebie. Kupię sobie flachę. Waniliowa gorzala z colą to mój ostatni hit. Trzy tygodnie jeszcze pokibluję w Polanda i ognia. Zawód mam taki, że w kraju zawsze dostanę pracę. Polskie państwo jest jednak pierdolonym zlodziejem. Na zlodzieja nie będę pracowal. Mogę robić tysiąc rzeczy i tyleż już robilem. Mogę pracować w dowolnym kraju i trochę w tej materii mam już dokonań. Mogę szkolić adeptów żeglarstwa. Mam stosowne uprawnienia. Uczylem kiedyś grać w tenisa za oceanem. Jeździlem wózkami widlowymi. Pracowalem w biurach robiąc analizy finansowe. Etc. Czasem się pracuje w garniturach, czasem w gumofilcach. Mnie nic nie przestraszy i robić mogę wszystko. Chociaż zgodnie z wyksztalceniem powinnienem brać udzial w jebanym wyścigu. Z gląbostwem jednak ścigać się nie będę. Nienawidzę kurwa pierdolonych intryg, które są nieodlączne w tym wyścigu. Umyjta się przed świętami.

bmp : :
greta
14 kwietnia 2006, 21:54
waniliowa gorzała? jak ja mało o życiu wiem...
anarchysta
14 kwietnia 2006, 21:44
orajt
abs
14 kwietnia 2006, 18:36
hehehehehehe. najlepszego, bmp. grunt to hart ducha.
14 kwietnia 2006, 17:30
Wesołych.
Mario_B.
14 kwietnia 2006, 16:02
Ładne doświadczenie kolega posiada. Ja też żadnej pracy się nie boję i w zasadzie mógłbym robić wszystko... i garnitur albo jakis bdurny srtój od chrupek też już był i mnóstwo po drodze..... hehe. Tylko jakoś tak ostatnio mi sie osiadło tu i tam a że płacą całkiem nieźle jak na polskie realia no to na razie tutaj siedze. Ale fakt złodzieje to sa okrutni....Ale premia w firmie jest, samochody używane możemy kupic no i dodatki wakacyje i świateczne... Także źle nie jest. Wesołych życzę....
14 kwietnia 2006, 14:51
W Święta to nikogo nie szkol i się nie ścigaj. Wesołych.

Dodaj komentarz