sty 16 2006

Bez tytułu


Komentarze: 4

I'll be back. Na razie jednak sie zapierdala, sie europeizuje, sie cywilizuje, sie knuje i sie zalatwia. Za kilka dni powinienem miec lacze w domu, co pozwoli mi kurwa uzywac cywilizowanej klawiatury, a nie pojebanego czegos z trzema roznymi alfabetami i spierdolonym rozplanowaniem przyciskow. Wczoraj cos tam z nudow napisalem, ale zostalo w lapatopie we salonie. Jeszce mnie nie zajebali, choc jeden kutas wystartowal, gdy zaczepilem dziewczyne o europejskich rysach twarzy i slowianskim kolorze wlosow. Podsunal mi piesc pod nos. Nie pozostalem dluzny. Zrobilem to samo. Odpuscil. Dobrze, ze tak zrobil. Nie dla niego dobrze, a dla mnie. Nie przetrzymalbym starcia w pojedynke z przewazajacymi silami wroga, choc skora moja z pewnoscia okazalaby sie drozsza niz oczekiwali. Nie zwalniam tempa i juz mysle o innym kraju, ale z tego samego gatunku. Powiedzmy, ze za rok. Za rok, gdy wszystko tutaj zostanie ustawione. Zaraz jak wkradnie sie rutyna, to spierdole. Spierdole w ramach tej samej spolki. Strefe wplywow sie poszerzy. Lepiej dalej niz blizej. Lepiej szybciej niz wolniej. Lepiej mocniej niz slabiej. Lepiej wyzej niz nizej. Lepiej wiecej niz mniej. Lepiej bardziej niz mniej. Till the next time.

bmp : :
16 stycznia 2006, 23:25
Wiatr w żaglach znaczy się ?! Powiało optymizmem.
16 stycznia 2006, 20:04
Na wysokich obrotach - uwielbiam. I zawsze lepiej tam gdzie nas nie ma.
16 stycznia 2006, 15:43
...do następnego...
16 stycznia 2006, 15:02
...cześć:)....

Dodaj komentarz