sty 05 2005

Bez tytułu


Komentarze: 1

Jutro będę potrzebował życiowej dyscpozycji. Bardzo będę potrzebował. Ciśnienie jeszcze nie skoczyło. Pewnie skoczy dopiero jutro. Noc będzie przespana o ile efekt palenia kiepów się nie odezwie nad ranem, tak jak to miało miejsce ostatniej nocy. Myślałem, że kurwa wypluję płuca o 0400. Nie udało się. A jutro czas wspiąć się na wyżyny możliwości. Dobrze by było nawet je przekroczyć. Powalczę. Kilka takich sytuacji mam już za sobą. Ta konkretna jednak jest na mocno odbiegającym poziomie. Tylko powód sytuacji jest ten sam. Liga jednak top of the tops. Się zobaczy.

bmp : :
06 stycznia 2005, 00:37
Lubię jak tak piszesz, kapitanie :)

Dodaj komentarz