sty 04 2005

Bez tytułu


Komentarze: 4

Ale kurwa miałem noc. Najpierw czesałem okolicę w poszukiwaniu skurwiela, którego czyn był przyczyną wkurwienia mojej starej. Potem od 3 rano zaczął się pierdolony koncert syreny alarmowej. Coś się systemowi popierdoliło i wył co 5 minut. Myślałem, że szlag mnie trafi. Jak już miałem w planie sie wyspać, to przedmioty martwe mi nie dały. O ja pierdolę.

Wpadłem na jedną stronę, co to nie wiedziałem, że zdobędę tam usprawiedliwienie dla siebie. Otóż cytuję za jakimś horoskopem: "(...) Wyobraźni ma pod dostatkiem, jeśli Neptun weźmie go we władanie, staje się nieprzeciętnym artystą. Typowa Ryba lubi eksperymenty ze środkami odurzającymi, nie stroni od kieliszka i wplątuje się w kilka miłosnych przygód naraz. Jeśli się podda swoim nastrojom, nie zniesie brutalnej rzeczywistości bez porannego klina. Nie jest jednak zwykłym alkoholikiem, jest niezwykłym pijakiem z ogromną dozą uroku i wrażliwości, który po raz setny próbuje pogodzić się z rzeczywistością. Tak naprawdę nie chce zerwać z czymś, co przynosi mu niecodzienne doznania. Jeśli wkroczył na ścieżkę ,poszukiwań", nie powróci do rzeczywistości i nie stanie się porządnym, przeciętnym obywatelem." Z tymi przygodami miłosnymi kilkoma naraz, to nie do końca mi się zgadza. Co do reszty mam jednak już usprawiedliwienie. Cieszy mnie to. Normalnie ciągle się godzę z rzeczywistością i napierdolić się potrafię jak prawdziwy artysta - to chyba ten Neptun wziął już mnie we władanie.

bmp : :
zołza1704
26 grudnia 2007, 19:18
Oj, uważaj, żeby Cię ten Neptun trójzębem nie drapnął :D
06 stycznia 2005, 10:48
..chciałam napisać dokładnie to co harley;)... cudne podsumowanie z tym Neptunem:)...
m_t_z
04 stycznia 2005, 22:13
To Ty rybcia jestes:)wrazliwa bestia z Ciebie bmp:)
04 stycznia 2005, 17:48
Ech te ryby. Teraz już wiem dlaczego Cię lubię ;)

Dodaj komentarz