paź 30 2003

Bez tytułu


Komentarze: 3

Kurwa oczyszczę się z tego całego syfu. Nie pozwolę sobie spierdolić życia. Dwa udowodnię ludziom małej wiary, że nic nie nawywijałem i niech spierdalają. To co się wydarzyło pozwoliło stwierdzić kto na śmierć i życie, a kto nie. I to jest chujowe, że ludzie, których ani ja, ani Wy nigdy byście nie podejrzewali, że mogą w ciężkich chwilach nie wesprzeć. Ja kurwa nie mówię o pierdolonej miłości i czymś z tym związanym, bo to moja jebana sprawa i to jakby nie waży na powiedzmy życiu codziennym. Jeżeli waży, to w inny sposób. Raczej mówię o kłopotach, w których nikomu nie życzę, żeby się znalazł i żeby nie musiał się przekonać, że takie wartości jak lojalność, przyjaźń, rodzina idą się pierdolić w sytuacjach ekstremalnych, w starciach z czymś nienaturalnym, wtedy kiedy powinno się zwierać szeregi.. Ludzie sobie po prostu z tym nie radzą, więc niech spierdalają. Aniołem nie jestem, za uszami mam wiele, ale ja jakoś sobie z tymi wartościami radzę, więc inni, którzy nie mają sobie nic do zarzucenia (albo mają krótką pamięć) też mogą. Więc jeszcze raz: Wypierdalać wszelkie skurwysyny i pizdy.

bmp : :
my ss.
02 listopada 2003, 00:47
oj.. jak ostro.. ;) pozdrawiam
abs
01 listopada 2003, 23:12
[ ]
30 października 2003, 19:32
...pamiętasz co ci w emilku napisałam? ..... tak bardzo byli potrzebni .....

Dodaj komentarz