paź 14 2003

Bez tytułu


Komentarze: 4

Stary port się powoli układał do snu

Świeża bryza zmarszczyła morze gładkie jak stół

Stary rybak na kei zaczął śpiewać swą pieśń

Zabierzcie mnie chłopcy, mój czas skończył się.

Tylko wezmę mój sztormiak i sweter

Ostatni raz spojrzę na pirs

Pozdrów moich kolegów,

Powiedz, że dnia pewnego

Spotkamy się wszyscy tam w Fiddler’s Green

O Fiddler’s Green słyszałem nie raz

Jeśli piekło ominę dopłynąć chcę tam

Gdzie delfiny figlują w wodzie czystej jak łza

A o mroźnej Grenlandii zapomina się tam

Tylko wezmę mój sztormiak i sweter....

Kiedy już tam dopłynę, oddam cumy na ląd

Różne bary są czynne cały dzień i całą noc

Piwo nic nie kosztuje, a dziewczęta jak sen

A rum w buteleczkach rośnie na każdym z drzew.

Tylko wezmę mój sztormiak i sweter.....

Aureola i harfa to nie to, o czym śnię

O morza rozkołys i wiatr modlę się

Stare pudło wyciągnę, zagram coś w cichą noc

A wiatr w takielunku zaśpiewa swój song

Tylko wezmę mój sztormiak i sweter.....

Żegnaj Pepe.

 

bmp : :
BłękitnaG.
18 października 2003, 21:56
ubijacz schematów>> bo zaraz po wyłączeniu bloga BLOODFLOWERSA weszłam tutaj a, że Enya dalej leciała to tu też zabrzmiało fajnie, muzyka pasowała
ubijacz schematów
17 października 2003, 10:40
Widzę, że BłękitnaG. działa według schematu cha cha cha cha cha:)))))))
16 października 2003, 23:41
Piękne pożegnanie. Ja nie jestem jeszcze gotowa, mój sztormiak gdzieś się zawieruszył. A czy Ty na pewno trzymasz już w garści swój?
BłękitnaG.
16 października 2003, 09:07
w rytm piosenki Enyi brzmiało to magicznie

Dodaj komentarz