paź 09 2003

Bez tytułu


Komentarze: 5

Chciałem się stoczyć. Piszę to dzisiaj pod wpływem pewnej notki u pewnej osoby. Przeszła mi ta chęć. Oczywiście nie zrezygnuję z alkoholu jako „rozrywki”, ale powiedzmy, że nie będę uprawiał procederu metodycznego zapijania się. Z drugiej jednak strony nie zamierzam też przyjmować drobnych dawek. Zmieni się tylko częstotliwość. Można powiedzieć, że już się zmieniła. Nie zmieniło się to, co czuję. Niestety nic nie mogę zrobić i tu moja rola się kończy. Mogę tylko czekać na rozwój wydarzeń i nawet wiem, jaki będzie finał. Kiedyś się dowiem, że wyszła za mąż i ma dziecko i koniec snu. Do tego momentu będą do mnie docierały strzępy informacji dawno nieaktualnych i zniekształconych przez kolejne ogniwa. Pan bmp w tym czasie będzie się dobrze bawił i może nawet zrealizuje jakieś plany.

bmp : :
09 października 2003, 21:15
To powodzenia w realizacji tych planów życzę.
09 października 2003, 18:34
"czasem lubie ostro sie zeszmacic"

T.Love...
A.
09 października 2003, 18:32
za kazdym razem, czytając notki gos mozna by rzec wartosciwego dostrzegam caly mechanizm psychiki, tą "normalnosć"... Z kazdym zdaniem dostrzema jak ten swiat stacza sie na psy..

Freud gdyby zyl powiedzil by, ze to wszytko wina niezaspokojengo libido - ale czy to mozliwe, zeby wszytkie problemy kurwa wynikały z tak balechej rzeczy, ze zwyklego, niezaspokojonego popędu seksualnego..
Kurwa, pieknie, zaczynam sprowadzac wszytko do jednego - to tez zauwazylam.
eNeN
09 października 2003, 16:39
Tak a propo`s planów. Właśnie się zastanawiałem, kogo by tu na wódkę wyciągnąć. Ale chyba przez jakiś czas nie będę się nadawać do życia. Makiawelicznie życzę końca snu. Spadam i mnie nie będzie. Przez jakiś czas.
09 października 2003, 16:36
Nie staczaj sie, w koncu bedzie lepiej, zrealizujesz swe plany, bedziesz zyl pelnia zycia, takie dni nadejda, zobaczysz. Pozdrawiam, buzka:*pa

Dodaj komentarz